Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Żaba

- Zrobisz mi żabę? - zapytała koleżanka :) - No jasne :D I tak właśnie zabrałam się do dziergania żaby. Pojechałam do pobliskiej pasmanterii i znalazłam idealnie żabi kolor. Żabka miała być mała, więc włóczka musiała być odpowiedniej grubości. Padło na Divę. Jak to u mnie zazwyczaj bywa, nie miałam wzoru, ale pomysł w głowie. Zaczęłam od łapek, bo to takie maleństwa, a przyznam, że nie przepadam za takim "dziubdzianiem" :D Ostatecznie żabcia ma 14cm, więc jest idealna do rączek kilkumiesięcznego bobasa :) Doszły mnie słuchy, że mała właścicielka jest zachwycona nową zabawką, co mnie bardzo cieszy :)

Boże Narodzenie

Uwielbiam ten czas. Na kilka dni zwalniamy, więcej czasu spędzamy z rodziną, bliskimi. W domu krzątanina, zapach pierników, choinki, kapusty z grzybami... Dzieci niecierpliwie wyczekują do pierwszej gwiazdki, symbolizującej początek świętowania. Od kilku lat aktywnie uczestniczą w przygotowaniach do Świąt, głównie dekorując pierniki. W tym roku poradzili sobie tak... Przed Świętami zawsze dużo pracy, ale znalazłam też czas na przygotowanie małej wymianki, którą od kilku lat organizujemy sobie w pewnej grupie kobiet kreatywnie zakręconych. W tym roku postawiłam na filetową choinkę na obręczy. Całość ma 30cm, więc wyszła dosyć spora, ale myślę, że przynajmniej będzie fajnym, świątecznym akcentem. Kochani, życzę Wam radosnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie, w zdrowiu i spokoju. 

Żyrafa

Od lat jestem fanką amigurumi. Podziwiam prace, gdzie każdy detal jest pięknie wykonany i dopracowany. Jednak sama jakoś nie potrafiłam się zabrać za zrobienie "czegoś swojego". Co jakiś czas przeglądałam tylko inspiracje. Moim głównym faworytem i pokusą od wielu miesięcy była pewna żyrafa. Darmowy wzór dostępny jest na stronie Amigurumi Today, gdzie znajduje się prawdziwa kopalnia wiedzy na temat tej techniki. Zdecydowałam się na kolorystykę biało-żółto-szarą. Takie miałam włóczki, więc do testów stwierdziłam, że wykorzystam, co mam. Działałam głównie wieczorami, więc nawet nie wiem ile czasu mi to łącznie zajęło. Ale w końcu zaczął powstawać mój pierwszy Pan Żyraf :D A oto Pan Żyraf w całej okazałości 💙 Włóczka: YarnArt Jeans Szydełko: 2,5mm Wysokość - ok. 38cm Lubicie szydełkowe zabawki? A może sami takie dziergacie? Podzielcie się linkiem w komentarzu - chętnie zobaczę Wasze :)

Jeszcze trochę sznurka

Cieszę się, że mój blog pomalutku wraca do życia. Dziękuję za wszystkie komentarze, staram się na bieżąco odpowiadać :) To zawsze miłe, gdy ma się kontakt z czytelnikami swojego bloga :) A wracając do tematu. Dziś jeszcze raz o sznurku. Zauważyłam właśnie, że w poprzednim wpisie nie podałam najważniejszych informacji. Wszystkie koszyczki i wazony zrobione są ze sznurka 5mm z rdzeniem. Do koszyczków używałam głównie szydełka 8mm, a do wazonów 10mm. Jak już powstały zaprezentowane wcześniej koszyczki okazało się, że zostało trochę resztek, które idealnie starczyły na takie mini organizery na długopisy albo szydełka :D Na specjalne zamówienie Sis powstał komplet podkładek. Fajnie przy okazji powspominać dzierganie w letnie dni, wtedy właściwie większość powstawała w ogrodzie. Najmłodszy korzystał z uroków lata, a ja pracowałam. Oczywiście nie obyło się bez pomocnika :D Też macie takich pomocników? U mnie wszystkie dzieci uwielbiały uczestniczyć w tworzeniu :D Pozdrawiam :

Koszyczki i wazony szydełkowe

Pozostając w temacie sznurków - dziś podzielę się z Wami koszyczkami, które powstały u mnie w ciągu ostatniego roku. Pierwszy komplet powstał na zasadzie testów. Spód kombinowany, uczyłam się łączenia okrążeń i w miarę akceptowalnego przejścia do kolejnego rzędu. Ostateczny efekt bardzo mi się spodobał :) Zachwycił nie tylko mnie, więc z radością podarowałam go pewnej bliskiej mi osobie jako miły, świąteczny upominek. Skoro już okazało się, że sznurek nie jest jednak taki ciężki w ujarzmianiu, to się dopiero zaczęło. Powstały kolejne koszyczki :) Powstał też koszyk na specjalne zamówienie dla synka. Tak mu się spodobały, że też poprosił o coś dla siebie. Wyszedł całkiem spory, bo z całego sznurka 100m :) W tym koszyku po raz pierwszy wypróbowała ścieg tkany. Początkowo sprawiał mi trochę trudności, ale efekt wyszedł bardzo fajny :) W tym koszyku wykonałam też spód zupełnie inną metodą. Wygląda super, jest równy, nie widać zmiany rzędu. Korzystałam z filmiku, który znajdzi

Sznurkowa torba

Często w świecie rękodzieła bywa tak, że jakiś materiał, włóczka, koraliki nam się spodobają, więc kupujemy. A później to leży, bo nie mamy pomysłu, co z tego właściwie zrobić :D Tak było i u mnie - padło na sznurki bawełniane. Tyle cudowności z nich widziałam na różnych grupach rękodzielniczych, że też mi się zamarzyło je okiełznać. Pierwsze sznurki zamówiłam latem 2017. Pomysłów było sporo, ale początkowo jakoś się nie polubiliśmy. W paczce przyszły sznurki 3mm i 5mm. Dziś o tych pierwszych :) Rok przeleżały w dolnej szufladzie komody, wciąż szukałam pomysłu. Aż w tym roku zobaczyłam szydełkowe torby :D i już wiedziałam, że to idealny pomysł na wykorzystanie tych sznurków! :) Zrobiłam 2 kółka na zasadzie podkładek, do tego dorobiłam brzeg. Pasek zrobiłam również szydełkiem, na zasadzie podwójnego sznura. No i nie mogło zabraknąć chwosta! To must have tego roku! To takie moje wspomnienie lata w te piękne jesienne dni 💙 Torba sprawdziła się idealnie do letnich stylizacj

Kocyk Zosi :)

Wrzesień jak zawsze był zakręcony, kto ma dzieci w wieku szkolnym dobrze to rozumie :D W październiku wróciłam do robótek, ale w pierwszej kolejności trochę zaległości... Kocyk Zosi 💙 Z założenia miał pasować do biało-szaro-żółtego wózka. I tyle było pewne. Długo szukałam wzoru, który będzie fanie wyglądał w pasach, a do tego będzie trochę ażurowy, ale bez dużych dziur. Ostatecznie znalazłam wzór na stronie DROPSa - wzór był na bluzeczkę, ale dla mnie był idealny do kocyka, który już miałam w głowie :D Włóczka Yarn Art Jeans, szydełko 3,5mm.

Kocyk Leosia

Dziś kilka słów o moim  pierwszym szydełkowym kocyku 💙 Dziergam od lat, ale nigdy nie było odpowiedniego pretekstu, by stworzyć kocyk, a tak już mam, że nie lubię robić do szuflady... Dopiero wiosną stwierdziłam, że mój synek nie ma żadnego przejściowego okrycia, więc przejrzałam zapasy włóczkowe i znalazłam odpowiednią kombinację kolorów. Kocyk postanowiłam zrobić z włóczki Yarn Art Jeans, szydełko 3,5mm. Wzorów można znaleźć całkiem sporo, jednak mnie zainteresował standard - czyli kwadrat babuni (granny square). I tak jak początkowo nie byłam przekonana, tak w momencie zmiany kolorów coraz bardziej byłam zadowolona z decyzji 😃 Kocyk ma 75 cm x 75 cm i do wózka jest idealny 😊 Lubicie dziergać kocyki? Mi się to bardzo spodobało, więc to nie jedyny, który powstał u mnie w tym roku 😍 O drugim niebawem, a tymczasem miłego dnia 😉

Łapacz snów

Ostatnio bardzo popularne zrobiły się ozdoby pokojów w formie łapaczy snów. Osobiście bardzo je lubię i myślę, że dobrze dobrane mogą stanowić fajny akcent. Tak naprawdę nadają się zarówno do pokoju dziecięcego, jak i sypialni czy nawet salonu. Wszystko zależy od stylu, w jakim urządzone jest wnętrze :) U mnie powstało kilka łapaczy, robiłam też bazy, którą klienci sami ozdabiali. Do łapaczy wykorzystywałam gotowe obręcze - białe, metalowe. Dostępne są w bardzo wielu rozmiarach. Wiem, że czasem używane są tamborki. Dla mnie metalowe bazy są delikatniejsze, bo po obrobieniu stają się niewidoczne, a na tym mi zależało. Środek stanowią serwetki robione z kordonka lub włóczki bawełnianej, w zależności na jakim efekcie mi zależało. Ostatni łapacz został wykonany na akcję charytatywną i bardzo cieszy, że został bardzo szybko zakupiony :D Dowiedziałam się nawet, że niektórzy żałowali, że się spóźnili... Miłe :)

Śpiworek do gondoli

Dzień dobry :) Za oknem lato, a ja przychodzę do Was z postem o zimowym śpiworku, który powstał jesienią... Tak to u mnie z czasem ostatnio bywa, ale najważniejsze, że w końcu się udało zebrać wszystko i opisać :) i w sumie tak myślę, że to całkiem dobry czas, żeby zacząć dziergać śpiworek, jeśli ma być na najbliższą jesień/zimę :) Śpiworek powstał na podstawie zdjęcia z internetu. Wszystkie przeliczenia oczek robiłam sama, nigdzie tego nie spisywałam w trakcie pracy. Tak naprawdę zrobiłam to dopiero niedawno na prośbę znajomej, która chciała zrobić podobny śpiworek i potrzebowała pomocy ;) Długo zastanawiałam się z czego dziergać. Ostatecznie sugerując się opiniami znajomych dziergaczek :* zdecydowałam się na BIG Merino od DROPSa (50g - ok.75m). Zużyłam 8 motków. Druty: 5mm Śpiworek robiony jest w całości. Zaczynałam od przykrycia, później spód i kończyłam kapturkiem. Początek to 76 oczek, przerabiane po 4 tzn. 1 przekładam 3 lewe, 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... i na