Dzień dobry :)
Za oknem lato, a ja przychodzę do Was z postem o zimowym śpiworku, który powstał jesienią... Tak to u mnie z czasem ostatnio bywa, ale najważniejsze, że w końcu się udało zebrać wszystko i opisać :) i w sumie tak myślę, że to całkiem dobry czas, żeby zacząć dziergać śpiworek, jeśli ma być na najbliższą jesień/zimę :)
Śpiworek powstał na podstawie zdjęcia z internetu. Wszystkie przeliczenia oczek robiłam sama, nigdzie tego nie spisywałam w trakcie pracy. Tak naprawdę zrobiłam to dopiero niedawno na prośbę znajomej, która chciała zrobić podobny śpiworek i potrzebowała pomocy ;)
Długo zastanawiałam się z czego dziergać. Ostatecznie sugerując się opiniami znajomych dziergaczek :* zdecydowałam się na BIG Merino od DROPSa (50g - ok.75m). Zużyłam 8 motków.
Druty: 5mm
Śpiworek robiony jest w całości. Zaczynałam od przykrycia, później spód i kończyłam kapturkiem. Początek to 76 oczek, przerabiane po 4 tzn. 1 przekładam 3 lewe, 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... i na koniec 3 lewe i ostatnie na prawo. Odwracałam robótkę i odwrotnie: pierwsze oczko przekładam, 3 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... 4 prawe na koniec. I tak powtarzałam te 2 rzędy aż uzyskałam ok. 12cm tego wywinięcia na górze.
Następnie przykrycie. na brzegach zrobiłam ala ściągacz przerabiając po dwa rzędy na jedną stronę (2 rzędy oczka są na prawo, a dwa na lewo). Na ściągacz przeznaczyłam 8 oczek, bo wtedy ma on odpowiednią szerokość i łatwo dopasować dziurki :)
Czyli tak...
8 oczek to ściągacz, 2 o. prawe, 2 o. lewe, 8 o. prawych (co 12 rzędów przekładam ten wąski warkocz), 2 o. lewe, 8 o. prawych, 2 o. lewe, 12 o. prawych (tu robiłam ten szeroki warkocz, czyli przekładałam co 6 rzędów - raz z prawej raz z lewej strony 4 o. - jeśli nie robicie takiego warkocza, to spokojnie możecie zrobić taki podwójny tylko wtedy na 6 o., a nie na 4 o.), 2 lewe, 8 prawych, 2 lewe, 8 o. prawych (tu powstaje co 12 rzędów drugi boczny warkocz), 2 o. lewe, 2 o. prawe i 8 o. to znów ściągacz.
Odwracamy robótkę i przerabiamy ściągacz tak, żeby pasował a resztę odwrotnie niż w opisie powyżej ;)
Tu najlepiej widać zmianę pomiędzy tą częścią wywijaną, a przykryciem ;)
Dziurki na guziki robiłam wg sposobu pokazanego przez Iwonę Eriksson - link tu. U mnie na dziurki wykorzystałam 4 środkowe oczka ze ściągacza. Wykorzystałam guziki 25mm.
I tak przerabiałam aż uzyskałam odpowiednią długość. Dodałam kilka centymetrów, ponieważ wtedy nie widać zakończenia warkocza na złożeniu.
Spód przerabiałam dalej jak przykrycie tylko bez środkowego warkocza. Doszłam do wniosku, że maleństwu będzie wygodniej, bo jednak warkocz ma zgrubienia w miejscu przeplatania i dzidziuś mógłby to odczuwać. Boczne warkocze zostawiłam, bo maluszek na nich nie leży, a stanowią fajną ozdobę :)
Ostatnim elementem jest kaptur. Chciałam, żeby środek nie wyglądał jak lewa strona, dlatego znów troszkę zmieniałam przerabianie oczek. Brzeg i warkocze nadal przerabiałam tak samo, ale obok warkoczy dołożyłam po 2 lewe, więc łącznie są 4 lewe, następnie 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe i tak na zmianę. Tak to wygląda na zdjęciu.
Długość śpiworka oraz wielkość kaptura można regulować wg potrzeby. Po uzyskaniu odpowiedniego wymiaru zszywamy kapturek i gotowe :)
Ten śpiworek robiłam dla siostrzenicy, która jeszcze była wtedy w brzuszku, więc jako model służył mi mój półroczny synek ;)
Śpiworek powstał w ok. 2 tygodnie, bo dziergałam głównie wieczorami, jak dzieci spały. Ale robótki przybywało szybko :)
Do śpiworka dorobiłam czapeczkę. Poniżej kilka zdjęć :)
Za oknem lato, a ja przychodzę do Was z postem o zimowym śpiworku, który powstał jesienią... Tak to u mnie z czasem ostatnio bywa, ale najważniejsze, że w końcu się udało zebrać wszystko i opisać :) i w sumie tak myślę, że to całkiem dobry czas, żeby zacząć dziergać śpiworek, jeśli ma być na najbliższą jesień/zimę :)
Śpiworek powstał na podstawie zdjęcia z internetu. Wszystkie przeliczenia oczek robiłam sama, nigdzie tego nie spisywałam w trakcie pracy. Tak naprawdę zrobiłam to dopiero niedawno na prośbę znajomej, która chciała zrobić podobny śpiworek i potrzebowała pomocy ;)
Długo zastanawiałam się z czego dziergać. Ostatecznie sugerując się opiniami znajomych dziergaczek :* zdecydowałam się na BIG Merino od DROPSa (50g - ok.75m). Zużyłam 8 motków.
Druty: 5mm
Śpiworek robiony jest w całości. Zaczynałam od przykrycia, później spód i kończyłam kapturkiem. Początek to 76 oczek, przerabiane po 4 tzn. 1 przekładam 3 lewe, 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... i na koniec 3 lewe i ostatnie na prawo. Odwracałam robótkę i odwrotnie: pierwsze oczko przekładam, 3 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... 4 prawe na koniec. I tak powtarzałam te 2 rzędy aż uzyskałam ok. 12cm tego wywinięcia na górze.
Następnie przykrycie. na brzegach zrobiłam ala ściągacz przerabiając po dwa rzędy na jedną stronę (2 rzędy oczka są na prawo, a dwa na lewo). Na ściągacz przeznaczyłam 8 oczek, bo wtedy ma on odpowiednią szerokość i łatwo dopasować dziurki :)
Czyli tak...
8 oczek to ściągacz, 2 o. prawe, 2 o. lewe, 8 o. prawych (co 12 rzędów przekładam ten wąski warkocz), 2 o. lewe, 8 o. prawych, 2 o. lewe, 12 o. prawych (tu robiłam ten szeroki warkocz, czyli przekładałam co 6 rzędów - raz z prawej raz z lewej strony 4 o. - jeśli nie robicie takiego warkocza, to spokojnie możecie zrobić taki podwójny tylko wtedy na 6 o., a nie na 4 o.), 2 lewe, 8 prawych, 2 lewe, 8 o. prawych (tu powstaje co 12 rzędów drugi boczny warkocz), 2 o. lewe, 2 o. prawe i 8 o. to znów ściągacz.
Odwracamy robótkę i przerabiamy ściągacz tak, żeby pasował a resztę odwrotnie niż w opisie powyżej ;)
Tu najlepiej widać zmianę pomiędzy tą częścią wywijaną, a przykryciem ;)
Dziurki na guziki robiłam wg sposobu pokazanego przez Iwonę Eriksson - link tu. U mnie na dziurki wykorzystałam 4 środkowe oczka ze ściągacza. Wykorzystałam guziki 25mm.
I tak przerabiałam aż uzyskałam odpowiednią długość. Dodałam kilka centymetrów, ponieważ wtedy nie widać zakończenia warkocza na złożeniu.
Spód przerabiałam dalej jak przykrycie tylko bez środkowego warkocza. Doszłam do wniosku, że maleństwu będzie wygodniej, bo jednak warkocz ma zgrubienia w miejscu przeplatania i dzidziuś mógłby to odczuwać. Boczne warkocze zostawiłam, bo maluszek na nich nie leży, a stanowią fajną ozdobę :)
Ostatnim elementem jest kaptur. Chciałam, żeby środek nie wyglądał jak lewa strona, dlatego znów troszkę zmieniałam przerabianie oczek. Brzeg i warkocze nadal przerabiałam tak samo, ale obok warkoczy dołożyłam po 2 lewe, więc łącznie są 4 lewe, następnie 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe i tak na zmianę. Tak to wygląda na zdjęciu.
Długość śpiworka oraz wielkość kaptura można regulować wg potrzeby. Po uzyskaniu odpowiedniego wymiaru zszywamy kapturek i gotowe :)
Ten śpiworek robiłam dla siostrzenicy, która jeszcze była wtedy w brzuszku, więc jako model służył mi mój półroczny synek ;)
Śpiworek powstał w ok. 2 tygodnie, bo dziergałam głównie wieczorami, jak dzieci spały. Ale robótki przybywało szybko :)
Do śpiworka dorobiłam czapeczkę. Poniżej kilka zdjęć :)
A tak prezentuje się śpiworek na zimowym spacerze - już w gondoli <3
Jeśli przydał się Tobie mój opis będzie mi bardzo miło, jak zostawisz komentarz :)
Oczywiście w razie pytań - zapraszam do kontaktu :)
Prześliczny i pomysłowy śpiworek :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo śliczna robótka. Będę robić dla wnuka. Dziękuję za super objaśnienia.
OdpowiedzUsuńChciałam spytać jak ta włóczka zachowuje się w praniu? Czytałam opinie że się rozciąga strasznie...czy to prawda?
Dziękuję :) prałam już 2 razy - w pralce w poszewce od poduszki, bo nie mam tak dużej siatki na odzież. Program do prania ręcznego i płyn do wełny. Suszylam rozłożone na suszarce. Nic się nie stało, śpiworek nadal trzyma rozmiar ;)
UsuńRobiłam według tego wzoru. Wyszedł śliczny :D Dzięki za wzór i podpowiedzi :D
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę, że wzór się przydał :) Chętnie zobaczę śpiworek :)
UsuńŚliczny śpiworek. Dziękuję za wyraźny opis. Bardzo mi pomógł . Mam nadzieję że mój też będzie ładny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCieszę się, że opis się przydaje :)
Woow ale super śpiworek, nie wpadła bym na taki pomysł. Tylko czy na zime byłby idealny ? Ja szukam do wózka i znalazłam takie https://bezpiecznybrzdac.pl/jaki-spiworek-do-wozka-opinie-ranking/ jak wam się podobają ?
OdpowiedzUsuńTen wykonany jest z wełny merynosów, więc nie powoduje pocenia się dziecka, co często zdarza się przy grubych i sztucznych śpiworkach. Oczywiście w gondoli przy bardzo niskich temperaturach konieczny jest jeszcze dodatkowy kocyk lub zewnętrzne przykrycie, jakie często jest w komplecie z gondolą.
UsuńPiękny. Czy mogę zapytać jak robiłaś łączenia kłębków? Na supełek czy zostawiałaś nitkę z każdego i potem wplatałam w całość? Włóczka jest gruba i supełki też. Będę wdzięczna za podpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🙂
Dziękuję :) Korzystam z tzw. nierozerwalnego lub wytrzymałego supełka :) Proszę wpisać na youtube, na pewno będzie kilka filmików.
UsuńPiękny spiworek, proszę napisać jak Pani robiła kapturek jeśli mogę prosić
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak jak w poście - robiłam jakby dłuższą część spodnią śpiworka i na górze zszyłam :)
UsuńCzy moge zapytac o wymiary spiworka w cm? Dziekuje :)
OdpowiedzUsuńWitam ja też bym prosiła o wymiary w cm. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń