Ostatnio bardzo popularne zrobiły się ozdoby pokojów w formie łapaczy snów. Osobiście bardzo je lubię i myślę, że dobrze dobrane mogą stanowić fajny akcent. Tak naprawdę nadają się zarówno do pokoju dziecięcego, jak i sypialni czy nawet salonu. Wszystko zależy od stylu, w jakim urządzone jest wnętrze :)
U mnie powstało kilka łapaczy, robiłam też bazy, którą klienci sami ozdabiali.
Do łapaczy wykorzystywałam gotowe obręcze - białe, metalowe. Dostępne są w bardzo wielu rozmiarach. Wiem, że czasem używane są tamborki. Dla mnie metalowe bazy są delikatniejsze, bo po obrobieniu stają się niewidoczne, a na tym mi zależało. Środek stanowią serwetki robione z kordonka lub włóczki bawełnianej, w zależności na jakim efekcie mi zależało.
Ostatni łapacz został wykonany na akcję charytatywną i bardzo cieszy, że został bardzo szybko zakupiony :D Dowiedziałam się nawet, że niektórzy żałowali, że się spóźnili... Miłe :)
U mnie powstało kilka łapaczy, robiłam też bazy, którą klienci sami ozdabiali.
Do łapaczy wykorzystywałam gotowe obręcze - białe, metalowe. Dostępne są w bardzo wielu rozmiarach. Wiem, że czasem używane są tamborki. Dla mnie metalowe bazy są delikatniejsze, bo po obrobieniu stają się niewidoczne, a na tym mi zależało. Środek stanowią serwetki robione z kordonka lub włóczki bawełnianej, w zależności na jakim efekcie mi zależało.
Ostatni łapacz został wykonany na akcję charytatywną i bardzo cieszy, że został bardzo szybko zakupiony :D Dowiedziałam się nawet, że niektórzy żałowali, że się spóźnili... Miłe :)
Komentarze
Prześlij komentarz