Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Jeszcze trochę sznurka

Cieszę się, że mój blog pomalutku wraca do życia. Dziękuję za wszystkie komentarze, staram się na bieżąco odpowiadać :) To zawsze miłe, gdy ma się kontakt z czytelnikami swojego bloga :) A wracając do tematu. Dziś jeszcze raz o sznurku. Zauważyłam właśnie, że w poprzednim wpisie nie podałam najważniejszych informacji. Wszystkie koszyczki i wazony zrobione są ze sznurka 5mm z rdzeniem. Do koszyczków używałam głównie szydełka 8mm, a do wazonów 10mm. Jak już powstały zaprezentowane wcześniej koszyczki okazało się, że zostało trochę resztek, które idealnie starczyły na takie mini organizery na długopisy albo szydełka :D Na specjalne zamówienie Sis powstał komplet podkładek. Fajnie przy okazji powspominać dzierganie w letnie dni, wtedy właściwie większość powstawała w ogrodzie. Najmłodszy korzystał z uroków lata, a ja pracowałam. Oczywiście nie obyło się bez pomocnika :D Też macie takich pomocników? U mnie wszystkie dzieci uwielbiały uczestniczyć w tworzeniu :D Pozdrawiam :

Koszyczki i wazony szydełkowe

Pozostając w temacie sznurków - dziś podzielę się z Wami koszyczkami, które powstały u mnie w ciągu ostatniego roku. Pierwszy komplet powstał na zasadzie testów. Spód kombinowany, uczyłam się łączenia okrążeń i w miarę akceptowalnego przejścia do kolejnego rzędu. Ostateczny efekt bardzo mi się spodobał :) Zachwycił nie tylko mnie, więc z radością podarowałam go pewnej bliskiej mi osobie jako miły, świąteczny upominek. Skoro już okazało się, że sznurek nie jest jednak taki ciężki w ujarzmianiu, to się dopiero zaczęło. Powstały kolejne koszyczki :) Powstał też koszyk na specjalne zamówienie dla synka. Tak mu się spodobały, że też poprosił o coś dla siebie. Wyszedł całkiem spory, bo z całego sznurka 100m :) W tym koszyku po raz pierwszy wypróbowała ścieg tkany. Początkowo sprawiał mi trochę trudności, ale efekt wyszedł bardzo fajny :) W tym koszyku wykonałam też spód zupełnie inną metodą. Wygląda super, jest równy, nie widać zmiany rzędu. Korzystałam z filmiku, który znajdzi

Sznurkowa torba

Często w świecie rękodzieła bywa tak, że jakiś materiał, włóczka, koraliki nam się spodobają, więc kupujemy. A później to leży, bo nie mamy pomysłu, co z tego właściwie zrobić :D Tak było i u mnie - padło na sznurki bawełniane. Tyle cudowności z nich widziałam na różnych grupach rękodzielniczych, że też mi się zamarzyło je okiełznać. Pierwsze sznurki zamówiłam latem 2017. Pomysłów było sporo, ale początkowo jakoś się nie polubiliśmy. W paczce przyszły sznurki 3mm i 5mm. Dziś o tych pierwszych :) Rok przeleżały w dolnej szufladzie komody, wciąż szukałam pomysłu. Aż w tym roku zobaczyłam szydełkowe torby :D i już wiedziałam, że to idealny pomysł na wykorzystanie tych sznurków! :) Zrobiłam 2 kółka na zasadzie podkładek, do tego dorobiłam brzeg. Pasek zrobiłam również szydełkiem, na zasadzie podwójnego sznura. No i nie mogło zabraknąć chwosta! To must have tego roku! To takie moje wspomnienie lata w te piękne jesienne dni 💙 Torba sprawdziła się idealnie do letnich stylizacj