Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2013

Tunika, co miała być sukienką ;)

No właśnie... Miała być... Ale tak to jest, jak się bierze włóczki z zapasów ;) Zabrałam się za pierwszą sukienkę, więc nie wiedziałam, ile włóczki będę potrzebowała. Niestety, plan musiałam zmienić, bo jak mi się skończyły, to okazało się, że białej nie mogę nigdzie dostać (może dlatego, że to typowo wiosenno letnia, a już wszędzie myślą o zimie), a turkusowej już dawno nigdzie nie widziano :( I tak z planowanej sukienki ostatecznie powstała tunika :) Przed zakończeniem ostatniego białego paseczka: I gotowa na modelce: Zbliżenie samego wzoru: I z czapeczką zrobioną już kilka lat temu, ale wciąż ulubioną i pasującą :) Córeczka zadowolona, ja również :) Teraz mogę zabrać się za kolejną sukienkę, ale tym razem już z odpowiednim zapasem włóczki ;)

Przygotowania do zimy :)

Tym razem coś dla synka :) Wszędzie pełno kominów, więc i ja postanowiłam coś podobnego zrobić. Wzór trochę zmodyfikowany, bardziej dopasowany, ale mi się bardzo podoba i mam nadzieję, że synkowi też przypadnie do gustu. Teraz pora na coś dla córeczki :)

Serwetkowy debiut :)

Długo szukałam odpowiedniego wzoru, żeby spróbować zrobić pierwszą serwetkę. Kordonek MAXI jakiś czas temu dostałam, szydełka też mam w szerokiej rozmiarówce, tylko schematu brakowało . Musiał być w miarę prosty, najlepiej w owalu. Nigdy nie pracowałam wg schematu, bo do tej pory wszystko wymyślałam na bieżąco mając szydełko i włóczkę w rękach, więc było to dla mnie coś nowego :) Ostatecznie powstało takie małe cudo :) Jeszcze troszkę nierówno naciągnięta przy usztywnianiu, ale i tak jestem z niej dumna :) I kilka zbliżeń. Wymiary 40cm x 22cm. Kordonek MAXI Szydełko 1,5 Jak na debiut chyba może być? ;)

Pracowicie :)

Dobrze, że dziś już piątek :) Tydzień minął pracowicie, a wszystko dzięki Poczcie, która "zagubiła" moją przesyłkę i musiałam szybko przygotować nową porcję biżu. Kwestię "zagubienia" będę oczywiście wyjaśniała. Tymczasem do kolejnej paczki dorzuciłam nowe kolczyki:) No i nareszcie udało mi się skończyć naszyjnik z szydełkowymi kulkami :) Miłego weekendu!! :)

Ażurowy kapelusik :)

Dzieci spały, a ja nocą szydełkowałam i wyszedł taki kapelusik :) Tym razem większy rozmiar, więc moja mała modelka mogła się wykazać. Uwielbia pozować, więc nie musiałam jej długo namawiać :)