Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą szydełko

Chusta - Grinda Mal

Z różnych powodów miałam sporą przerwę w prowadzeniu bloga i mimo, że od wiosny staram się pisać już częściej, to nadal pozostało wiele nieopublikowanych prac. W sumie to mnie cieszy, bo oznacza, że jednak sporo zrobiłam w tym czasie :) Dziś chciałam pokazać Wam pierwszą chustę. Powstała z myślą o prezencie urodzinowym. Dziergałam latem, akurat mąż miał urlop, więc mogłam spędzić mnóstwo czasu z szydełkiem :) I wszystko byłoby super, gdyby nie zabrakło mi włóczki na połowę ostatniego rzędu. Wciąż nie mogłam się zdecydować, czy domawiać, czy pruć i inaczej zakończyć. A że do urodzin były jeszcze 2 miesiące, to niedokończona chusta trafiła do szafy... Po kilku tygodniach sprułam bordiurę i zmieniłam trochę wykończenie. Zmieniłam też szydełko na mniejsze i idealnie wystarczyło. Został mi niecały metr włóczki.   Włóczka Kokonek (bawełna / akryl) - kupiona tu . Kolory na zamówienie: morski - patyna - jasny szary - szary. Motek 1200m. Szydełko 3,5 mm. Niestety nie pamię

Żaba

- Zrobisz mi żabę? - zapytała koleżanka :) - No jasne :D I tak właśnie zabrałam się do dziergania żaby. Pojechałam do pobliskiej pasmanterii i znalazłam idealnie żabi kolor. Żabka miała być mała, więc włóczka musiała być odpowiedniej grubości. Padło na Divę. Jak to u mnie zazwyczaj bywa, nie miałam wzoru, ale pomysł w głowie. Zaczęłam od łapek, bo to takie maleństwa, a przyznam, że nie przepadam za takim "dziubdzianiem" :D Ostatecznie żabcia ma 14cm, więc jest idealna do rączek kilkumiesięcznego bobasa :) Doszły mnie słuchy, że mała właścicielka jest zachwycona nową zabawką, co mnie bardzo cieszy :)

Żyrafa

Od lat jestem fanką amigurumi. Podziwiam prace, gdzie każdy detal jest pięknie wykonany i dopracowany. Jednak sama jakoś nie potrafiłam się zabrać za zrobienie "czegoś swojego". Co jakiś czas przeglądałam tylko inspiracje. Moim głównym faworytem i pokusą od wielu miesięcy była pewna żyrafa. Darmowy wzór dostępny jest na stronie Amigurumi Today, gdzie znajduje się prawdziwa kopalnia wiedzy na temat tej techniki. Zdecydowałam się na kolorystykę biało-żółto-szarą. Takie miałam włóczki, więc do testów stwierdziłam, że wykorzystam, co mam. Działałam głównie wieczorami, więc nawet nie wiem ile czasu mi to łącznie zajęło. Ale w końcu zaczął powstawać mój pierwszy Pan Żyraf :D A oto Pan Żyraf w całej okazałości 💙 Włóczka: YarnArt Jeans Szydełko: 2,5mm Wysokość - ok. 38cm Lubicie szydełkowe zabawki? A może sami takie dziergacie? Podzielcie się linkiem w komentarzu - chętnie zobaczę Wasze :)

Jeszcze trochę sznurka

Cieszę się, że mój blog pomalutku wraca do życia. Dziękuję za wszystkie komentarze, staram się na bieżąco odpowiadać :) To zawsze miłe, gdy ma się kontakt z czytelnikami swojego bloga :) A wracając do tematu. Dziś jeszcze raz o sznurku. Zauważyłam właśnie, że w poprzednim wpisie nie podałam najważniejszych informacji. Wszystkie koszyczki i wazony zrobione są ze sznurka 5mm z rdzeniem. Do koszyczków używałam głównie szydełka 8mm, a do wazonów 10mm. Jak już powstały zaprezentowane wcześniej koszyczki okazało się, że zostało trochę resztek, które idealnie starczyły na takie mini organizery na długopisy albo szydełka :D Na specjalne zamówienie Sis powstał komplet podkładek. Fajnie przy okazji powspominać dzierganie w letnie dni, wtedy właściwie większość powstawała w ogrodzie. Najmłodszy korzystał z uroków lata, a ja pracowałam. Oczywiście nie obyło się bez pomocnika :D Też macie takich pomocników? U mnie wszystkie dzieci uwielbiały uczestniczyć w tworzeniu :D Pozdrawiam :

Koszyczki i wazony szydełkowe

Pozostając w temacie sznurków - dziś podzielę się z Wami koszyczkami, które powstały u mnie w ciągu ostatniego roku. Pierwszy komplet powstał na zasadzie testów. Spód kombinowany, uczyłam się łączenia okrążeń i w miarę akceptowalnego przejścia do kolejnego rzędu. Ostateczny efekt bardzo mi się spodobał :) Zachwycił nie tylko mnie, więc z radością podarowałam go pewnej bliskiej mi osobie jako miły, świąteczny upominek. Skoro już okazało się, że sznurek nie jest jednak taki ciężki w ujarzmianiu, to się dopiero zaczęło. Powstały kolejne koszyczki :) Powstał też koszyk na specjalne zamówienie dla synka. Tak mu się spodobały, że też poprosił o coś dla siebie. Wyszedł całkiem spory, bo z całego sznurka 100m :) W tym koszyku po raz pierwszy wypróbowała ścieg tkany. Początkowo sprawiał mi trochę trudności, ale efekt wyszedł bardzo fajny :) W tym koszyku wykonałam też spód zupełnie inną metodą. Wygląda super, jest równy, nie widać zmiany rzędu. Korzystałam z filmiku, który znajdzi

Sznurkowa torba

Często w świecie rękodzieła bywa tak, że jakiś materiał, włóczka, koraliki nam się spodobają, więc kupujemy. A później to leży, bo nie mamy pomysłu, co z tego właściwie zrobić :D Tak było i u mnie - padło na sznurki bawełniane. Tyle cudowności z nich widziałam na różnych grupach rękodzielniczych, że też mi się zamarzyło je okiełznać. Pierwsze sznurki zamówiłam latem 2017. Pomysłów było sporo, ale początkowo jakoś się nie polubiliśmy. W paczce przyszły sznurki 3mm i 5mm. Dziś o tych pierwszych :) Rok przeleżały w dolnej szufladzie komody, wciąż szukałam pomysłu. Aż w tym roku zobaczyłam szydełkowe torby :D i już wiedziałam, że to idealny pomysł na wykorzystanie tych sznurków! :) Zrobiłam 2 kółka na zasadzie podkładek, do tego dorobiłam brzeg. Pasek zrobiłam również szydełkiem, na zasadzie podwójnego sznura. No i nie mogło zabraknąć chwosta! To must have tego roku! To takie moje wspomnienie lata w te piękne jesienne dni 💙 Torba sprawdziła się idealnie do letnich stylizacj

Kocyk Zosi :)

Wrzesień jak zawsze był zakręcony, kto ma dzieci w wieku szkolnym dobrze to rozumie :D W październiku wróciłam do robótek, ale w pierwszej kolejności trochę zaległości... Kocyk Zosi 💙 Z założenia miał pasować do biało-szaro-żółtego wózka. I tyle było pewne. Długo szukałam wzoru, który będzie fanie wyglądał w pasach, a do tego będzie trochę ażurowy, ale bez dużych dziur. Ostatecznie znalazłam wzór na stronie DROPSa - wzór był na bluzeczkę, ale dla mnie był idealny do kocyka, który już miałam w głowie :D Włóczka Yarn Art Jeans, szydełko 3,5mm.

Kocyk Leosia

Dziś kilka słów o moim  pierwszym szydełkowym kocyku 💙 Dziergam od lat, ale nigdy nie było odpowiedniego pretekstu, by stworzyć kocyk, a tak już mam, że nie lubię robić do szuflady... Dopiero wiosną stwierdziłam, że mój synek nie ma żadnego przejściowego okrycia, więc przejrzałam zapasy włóczkowe i znalazłam odpowiednią kombinację kolorów. Kocyk postanowiłam zrobić z włóczki Yarn Art Jeans, szydełko 3,5mm. Wzorów można znaleźć całkiem sporo, jednak mnie zainteresował standard - czyli kwadrat babuni (granny square). I tak jak początkowo nie byłam przekonana, tak w momencie zmiany kolorów coraz bardziej byłam zadowolona z decyzji 😃 Kocyk ma 75 cm x 75 cm i do wózka jest idealny 😊 Lubicie dziergać kocyki? Mi się to bardzo spodobało, więc to nie jedyny, który powstał u mnie w tym roku 😍 O drugim niebawem, a tymczasem miłego dnia 😉

Łapacz snów

Ostatnio bardzo popularne zrobiły się ozdoby pokojów w formie łapaczy snów. Osobiście bardzo je lubię i myślę, że dobrze dobrane mogą stanowić fajny akcent. Tak naprawdę nadają się zarówno do pokoju dziecięcego, jak i sypialni czy nawet salonu. Wszystko zależy od stylu, w jakim urządzone jest wnętrze :) U mnie powstało kilka łapaczy, robiłam też bazy, którą klienci sami ozdabiali. Do łapaczy wykorzystywałam gotowe obręcze - białe, metalowe. Dostępne są w bardzo wielu rozmiarach. Wiem, że czasem używane są tamborki. Dla mnie metalowe bazy są delikatniejsze, bo po obrobieniu stają się niewidoczne, a na tym mi zależało. Środek stanowią serwetki robione z kordonka lub włóczki bawełnianej, w zależności na jakim efekcie mi zależało. Ostatni łapacz został wykonany na akcję charytatywną i bardzo cieszy, że został bardzo szybko zakupiony :D Dowiedziałam się nawet, że niektórzy żałowali, że się spóźnili... Miłe :)

Wielkanocne serwetki

Dzień dobry Kochani, Będąc jeszcze w ciąży udało mi się wydziergać 2 serwetki z myślą o koszyczkach ze święconką :) Ale już blokowanie musiałam zostawić na po porodzie, bo mając brzuch wielkości piłki lekarskiej nie byłam w stanie tego już zrobić... Na szczęście po powrocie ze szpitala miałam jeszcze prawie 2 tygodnie, więc serwetki nabrały odpowiedniego wyglądu. Kordonek Traditions Szydełko 1,5mm Średnica 34cm Kordonek Traditions Szydełko 1,75mm Średnica 28cm Dwie powyższe serwetki dostała moja Mama :) Okazało się, że mój synuś jest całkiem grzecznym dzieckiem, więc udało mi się jeszcze wydziergać serwetkę dla naszej rodzinki :) Kordonek Traditions Szydełko 1,75mm Średnica 36cm A Wy dziergacie sami serwetki do święconki? Jak w ogóle minęły Święta? Jeśli tu zaglądacie, zostawcie proszę jakiś ślad, będzie mi bardzo miło :) I na pewno chętnie odwiedzę również Wasze blogi :)

Duże zmiany i nowa energia :)

Witajcie Kochani :) Nie było mnie tu bardzo długo... Jak dziś zobaczyłam, że to już ponad rok, to aż sama nie mogłam uwierzyć... Dużo się u mnie w tym okresie działo. Głównie za sprawą podjętej decyzji o powiększeniu rodzinki :) Teraz najmłodszy skarb jest już z nami, a ja dostałam niezłego kopa do działania :) W ostatnich dniach ciąży wydziergałam dla mojego maleństwa ośmiorniczkę :) Szybko doczekała się swojego małego właściciela - Leosia 💙 Pomysłów mam sporo, czasu też ciut udaje się wygospodarować, więc mam nadzieję gościć u Was częściej. Mam nadzieję, że będziecie chętnie zaglądać i na nowo powrócicie do grona fanów mojego działania ;)

Suknia ślubna :)

Suknia ślubna, dziergana w prezencie dla mojej Sis :*   Najpiękniejsza panna młoda i ja :D Fotkę wrzucam, bo sukienka pięknie się na niej układa ;) I mała niespodzianka :) Sposób pracy sukni podczas tańca i ogólnie poruszania się zaskoczył wszystkich. Patrzyłam i zachwycałam się każdym ruchem. Ależ byłam wtedy dumna! Nagrania bardzo amatorskie, do tego pan fotograf wciąż w kadr wchodził, ale myślę, że i tak widać, jak sukienka "tańczy" :) Podsumowanie: Kordonek: DMC Traditions Plus 10 530m/100gr Szydełko: 1,5mm Zużycie: ok. 700gr Czas pracy: ok. 400h Schemat: BRAK SCHEMATU, WIĘC PROSZĘ O NIEGO NIE PYTAĆ ;) Kordonek sprawdził się rewelacyjnie! Sukienka po zblokowaniu wytrzymała 12h szaleństwa i nie wyciągnęła się ani o centymetr!  O pracach nad sukienką możecie przeczytać TU :) A co Wy myślicie o sukience?