Niestety, za oknem coraz mniej przyjemnie... To i ja zaczęłam myśleć o jesieni. Nadal mam pożyczone koła, więc wykorzystałam i zrobiłam dla siebie miętowy komin. Włóczka jest wełniana, więc nawet mimo trochę ażurowego wzoru świetnie się sprawdzi nawet w zimne dni.
A powstał on do kompletu z czapką wydzierganą w zeszłym roku :)
Powstały też kolejne bransoletki. Krosno nadal w akcji...
Ale zwykły sznur też lubię ...
I bransoletki zrobione dla siostrzyczek, choć równie dobrze mogą stanowić komplet :)
A z nowości, to uczę się dziergać na drutach :D
A powstał on do kompletu z czapką wydzierganą w zeszłym roku :)
Powstały też kolejne bransoletki. Krosno nadal w akcji...
Ale zwykły sznur też lubię ...
I bransoletki zrobione dla siostrzyczek, choć równie dobrze mogą stanowić komplet :)
A z nowości, to uczę się dziergać na drutach :D
Powstał świetny miętowy komplet! Czapka jest zrobiona bardzo ciekawym wzorem, to szydełko? Bransoletki bajeczne ;-))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czapka to słupki reliefowe od przodu lub tyłu.
UsuńBardzo fajny komplet :) Ta miętowa włóczka jest śliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria - szczególnie podoba mi się pierwsza bransoletka :) Pozdrawiam
Bardzo dziękuję :) A włóczkę uwielbiam za kolor i nie zraża mnie nawet małe drapanie ;)
UsuńKomplet miętowy bardzo mi się podoba:))) a i każda bransoletka ma coś w sobie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo :)
Usuń