Przejdź do głównej zawartości

Naturalnie :)

Jakiś czas temu nareszcie zakupiłam lniany sznurek, o którym myślałam od dobrego roku. Albo zapominałam przy zamówieniach albo akurat nie był dostępny, więc trochę czasu minęło, ale w końcu jest :)
Pierwszy powstał wisior z wykorzystaniem sznurka oraz drewnianych lakierowanych koralików.


Zastanawiałam się, co jeszcze z tego sznurka powyplatać i powstały korale :) Wzór, który cieszy się dużą popularnością, ale do tej pory używałam sznurka bawełnianego. Z lnem prezentuje się też całkiem fajnie :)


Trochę sznurka zostało, więc pewnie jeszcze coś powstanie :)

Komentarze

  1. Piękne naturalne korale, sznurek dodaje im uroku ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Myślę, że idealnie wpisują się w nurt eko, który staje się coraz bardziej popularny :)

      Usuń
  2. Bardzo ładna biżuteria :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna biżuteria - ten wisior strasznie mi się podoba
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) cieszę się, że się podoba i dziękuję za komentarz, bo dzięki takim opiniom wiem, że warto dalej działać ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Śpiworek do gondoli

Dzień dobry :) Za oknem lato, a ja przychodzę do Was z postem o zimowym śpiworku, który powstał jesienią... Tak to u mnie z czasem ostatnio bywa, ale najważniejsze, że w końcu się udało zebrać wszystko i opisać :) i w sumie tak myślę, że to całkiem dobry czas, żeby zacząć dziergać śpiworek, jeśli ma być na najbliższą jesień/zimę :) Śpiworek powstał na podstawie zdjęcia z internetu. Wszystkie przeliczenia oczek robiłam sama, nigdzie tego nie spisywałam w trakcie pracy. Tak naprawdę zrobiłam to dopiero niedawno na prośbę znajomej, która chciała zrobić podobny śpiworek i potrzebowała pomocy ;) Długo zastanawiałam się z czego dziergać. Ostatecznie sugerując się opiniami znajomych dziergaczek :* zdecydowałam się na BIG Merino od DROPSa (50g - ok.75m). Zużyłam 8 motków. Druty: 5mm Śpiworek robiony jest w całości. Zaczynałam od przykrycia, później spód i kończyłam kapturkiem. Początek to 76 oczek, przerabiane po 4 tzn. 1 przekładam 3 lewe, 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... i na ...

Ananasy w kolorze lilia :)

Miał być prezentem świątecznym, ale przez chorobę niestety nie dałam rady... Ale najważniejsze, że już jest i zdobi komodę obdarowanej :) Bieżnik robiłam z popularnego w internecie schematu. Kordonek MAXI, 100% bawełna, 100g- 565m, kolor lilia nr 0308. Szydełko 1,5mm. Wymiar bieżnika ok. 98cm x 25cm. Jak to bywa z podobnymi kolorami nie udało mi się go idealnie uchwycić, ale nie jest najgorzej. A tak prezentuje się na "swoim miejscu"... Teraz pora dorobić kilka serwetek. Może nawet powstanie jeszcze drugi bieżnik, tym razem na stolik. Bardzo przyjemnie robiło się ten kolorek, więc chętnie do niego wrócę :)

Ośmiorniczki

Ostatnio w mojej rodzinie prawdziwy boom dzieciowy :D Pierwszą ośmiorniczkę zrobiłam dla najmłodszego synka, a później już poszło ;) Kolejne powstawały, jako upominki dla nowych członków rodziny lub maluszków przyjaciół. Czasem dostawałam pytania jak najlepiej suszyć ośmiorniczki po praniu. Oto mój sposób :D A to moje ostatnie cudo 💚 zrobione dla maleńkiej Oleńki, która urodziła się kilka dni temu. Uwielbiam je robić 💙💚💛💜