Przejdź do głównej zawartości

Czapeczki po raz kolejny :)

Męczyłam i męczyłam aż w końcu wymęczyłam ;) A wszystko przez to, że miały być gotowe na połowę maja... Tak już jakoś mam, że jak mam za długi termin to praca jakoś mi nie idzie... Chyba muszę działać pod presją czasu :)
Przechodząc do rzeczy...

Wiosenno letni kapelusik wykonany z bawełny 100%, szydełko 3mm.
Na kwiatku przysiadł motylek :)


Druga czapa wykonana jest z włóczki Jeans (Yarn Art), którą odkryłam w tym roku i zdecydowanie zgadzam się z moimi szydełkowymi koleżankami, że na wiosenne i jesienne czapy jest idealna! Czapa robiona szydełkiem 3,5mm.


Po czapeczkach zabrałam się za serwetkę i nareszcie postanowiłam nauczyć się łączenia elementów, ale o tym w następnym poście :)

Komentarze

  1. Świetne czapeczki, bardzie dziewczęce i urocze. Guziczkowy motylek jest cudnym akcentem ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeans (Yarn Art), gdzie można u nas dostać włóczkę?? I czy są różne kolory??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej kupuję w Poznaniu na Małeckiego w Fastrydze:)
      http://fastryga.pl/

      Usuń
    2. Ewentualnie internetowo http://twojapasmanteria.pl/
      Mają bardzo duży wybór kolorów :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Śpiworek do gondoli

Dzień dobry :) Za oknem lato, a ja przychodzę do Was z postem o zimowym śpiworku, który powstał jesienią... Tak to u mnie z czasem ostatnio bywa, ale najważniejsze, że w końcu się udało zebrać wszystko i opisać :) i w sumie tak myślę, że to całkiem dobry czas, żeby zacząć dziergać śpiworek, jeśli ma być na najbliższą jesień/zimę :) Śpiworek powstał na podstawie zdjęcia z internetu. Wszystkie przeliczenia oczek robiłam sama, nigdzie tego nie spisywałam w trakcie pracy. Tak naprawdę zrobiłam to dopiero niedawno na prośbę znajomej, która chciała zrobić podobny śpiworek i potrzebowała pomocy ;) Długo zastanawiałam się z czego dziergać. Ostatecznie sugerując się opiniami znajomych dziergaczek :* zdecydowałam się na BIG Merino od DROPSa (50g - ok.75m). Zużyłam 8 motków. Druty: 5mm Śpiworek robiony jest w całości. Zaczynałam od przykrycia, później spód i kończyłam kapturkiem. Początek to 76 oczek, przerabiane po 4 tzn. 1 przekładam 3 lewe, 4 prawe, 4 lewe, 4 prawe, 4 lewe ... i na

Suknia ślubna :)

Suknia ślubna, dziergana w prezencie dla mojej Sis :*   Najpiękniejsza panna młoda i ja :D Fotkę wrzucam, bo sukienka pięknie się na niej układa ;) I mała niespodzianka :) Sposób pracy sukni podczas tańca i ogólnie poruszania się zaskoczył wszystkich. Patrzyłam i zachwycałam się każdym ruchem. Ależ byłam wtedy dumna! Nagrania bardzo amatorskie, do tego pan fotograf wciąż w kadr wchodził, ale myślę, że i tak widać, jak sukienka "tańczy" :) Podsumowanie: Kordonek: DMC Traditions Plus 10 530m/100gr Szydełko: 1,5mm Zużycie: ok. 700gr Czas pracy: ok. 400h Schemat: BRAK SCHEMATU, WIĘC PROSZĘ O NIEGO NIE PYTAĆ ;) Kordonek sprawdził się rewelacyjnie! Sukienka po zblokowaniu wytrzymała 12h szaleństwa i nie wyciągnęła się ani o centymetr!  O pracach nad sukienką możecie przeczytać TU :) A co Wy myślicie o sukience?

Jednorożec

Jeszcze w wakacje do zamówienia w jednym z moich ulubionych sklepów z włóczkami dostałam książeczkę ze wzorem na jednorożca. Niestety od wrześnie intensywnie wróciłam do działalności zawodowej i na dzierganie czasu było mniej. Udało się wydziergać chusty, o których możecie poczytać tu i tu :) Na szczęście w styczniu wypadły ferie, więc wybraliśmy się rodzinnie na narty. I jak to ja zabrałam torbę włóczek, bo nigdy nie wiem, na co mnie najdzie ochota :D  I padło na jednorożca. W dużej mierze dzięki córce, która jak tylko zobaczyła wzór poprosiła, żebym zrobiła prezent dla jej przyjaciółki. Część powstała w naszej ukochanej Szklarskiej Porębie, ale okazało się, że czasu na dzierganie było niewiele. Pogoda dopisywała, więc mimo mrozu większość dnia spędzaliśmy na stoku :) Ale czas tym razem był ściśle określony - 5.02 - dzień imienin przyjaciółki. Dlatego jak już ogarnęłam się po powrocie to pełna mobilizacja i udało się ze wszystkim zdążyć :) I jeszcze na zakończenie pows